16 sierpnia 2015

Mechatek o kachektycznej sylwetce i innych trudnych sprawach

Kocie choroby są bardzo pouczające. Nie tylko bardzo sprzyjają nauce trudnych słów, ale też weryfikują, czy ktoś naprawdę na zawsze wziął odpowiedzialność za to, co oswoił, i uczą podejmowania trudnych decyzji.

Najwięcej nauczyliśmy się przy Reszce. Na przykład o tym, co to są procenty (felieton pt. Jak koty dowiadują się o procentach), co to jest chemoterapia, badanie histopatologiczne, iniekcja domięśniowa, statystyki przeżywalności i inne skomplikowane wyrazy. Przy Soni Pani dowiedziała się, co to jest IBD (nieswoiste zapalenie jelit), o które ja Mechatek też byłam podejrzewana, dopóki się nie okazało (Diagnoza Mechatka), że jednak mam chłoniaka. A ostatnio nasi ludzie nauczyli się jeszcze jednego słowa, które brzmi sylwetka kachektyczna, gdyż taką mam teraz ja Mechatek i zostało to napisane w mojej historii choroby.