Tweetnij
Jeśli chodzi o kocie wąsy, nikt nie ma najmniejszych wątpliwości, że są one bardzo ważne.
Są na tyle ważne, że nawet mają kilka nazw. Normalnie mówi się o nich wąsy, ale można też bardziej naukowo, a wtedy trzeba powiedzieć: wibrysy. A jak się chce jeszcze bardziej oficjalnie, to mówi się tak samo, ale za to pisze: wibryssy, przez dwie literki „s”, tak jakby Reszka bardzo długo syczała. A jak Reszka syczy, to od razu wiadomo, że sprawa jest poważna. I dlatego mój mechatkowy felieton poświęcony kocim wibrysom będzie bardzo poważny, bo rozważy sprawę aż z dwóch punktów widzenia, a mianowicie z punktu widzenia kociego oraz ludzkiego, żeby Państwo też coś z tego mieli.
Więc po pierwsze, kocie wibrysy dostarczają kotu mnóstwo ważnych informacji o świecie.
Mają na końcach umieszczonych w skórze takie specjalne komórki, które kontaktują się z kocim mózgiem i dlatego kot ma tam jakby dodatkowe łapki i może wszystko wyczuć bardzo dokładnie: którędy wieje powietrze, którędy przeleciała ćma, która jest wielkim smakołykiem, a także czy kot się zmieści przez uchylone drzwi. Wibrysy są bardzo mocne i grube i działają jak radary. Ludziom to bardzo trudno sobie wyobrazić, bo nie mają wibrysów i dlatego między innymi nie potrafią sobie sami upolować jedzenia, tylko muszą chodzić do pracy, żeby mieć te kołacze, które potem przynoszą w siatkach ze sklepu.
Kocie wibrysy poza tym, że są takie ważne dla kociej orientacji, mają bardzo różne kolory, a to wszystko zależy od genów. Na przykład Reszka ma geny na białe wibrysy, a my z Niutką na dwukolorowe, chociaż Niutka na bardziej imponujące, ale to pewnie wynika z jej rozmiarów, bo skoro jest ode mnie Mechatka trzy razy większa, to nic dziwnego, że wibrysy ma trzy razy dłuższe, co można zobaczyć na zdjęciach, które ja Mechatek dołączam. Moja największa przyjaciółka Sonia, której nie ma już prawie rok, też miała białe wibrysy, a Pani mówi, że to pewnie ma związek z białymi skarpetkami i elegancką krawatką. I zdjęcie białych wibrysów Soni też dołączam, żeby Państwo zobaczyli, jak wygląda prawdziwa kocia dama.
A teraz będzie po drugie. Po drugie, z kocich wibrysów ludzie też mogą wyciągać wnioski i to takie, które zapewnią im bezpieczeństwo, zwłaszcza, gdy mieszkają z kotami o takim samym nieobliczalnym charakterze, jak Reszka. I teraz proszę uważnie posłuchać. Kiedy kot ma wibrysy nastroszone do przodu, to znaczy, że ma dobry nastrój, jest czymś zaciekawiony, a czasami nawet zachwycony drapaniem pod brodą. Natomiast kiedy wibrysy ma skierowane do tyłu i przyciśnięte do pyszczka, to należy drapanie przerwać jak najszybciej, gdyż kot jest zirytowany i może zaraz objawić swój charakter. Dlatego kocie wibrysy również ludziom dostarczają mnóstwo ważnych informacji o świecie.
Chchchrrr!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz