Ona mówi od kilku dni, że nasz koci kącik ulegnie LIKWIDACJI. Podobno dlatego, że zabawki z kulkami nam się znudziły... Coś w tym jest, bo i ja i Mech (główni użytkownicy placu zabaw) znalazłyśmy sobie nowe rozrywki ( ja kolekcjonuję rafię, Mech mi pomaga), Reszka zawsze wolała myszki, a Soni zabawki służyły głównie do ocierania się. Sonia tak już ma, taka poważna i dostojna, wszystko uznaje za dziecinne i głównie śpi...
Jak ja jej nie lubię!
Od Eli: Zabawki zostaną schowane do szafy. Jak je wyciągniemy po miesiącu - będą jak nowe i dziewczyny znów będą miały frajdę :)
Tweetnij
Jak ja jej nie lubię!
Od Eli: Zabawki zostaną schowane do szafy. Jak je wyciągniemy po miesiącu - będą jak nowe i dziewczyny znów będą miały frajdę :)
Tweetnij
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz