Tweetnij
Proszę Państwa, ja Mechatek chciałabym dziś przedstawić Państwu miejsce, w którym Pani zarabia na moje, Niuty i Leeloo chrupki. Jak Państwo na pewno wiecie, człowiek mający kota albo koty pracuje po to, aby jego kot albo koty miały godne życie. I u nas w domu jest podobnie, tylko, że u nas pracują aż dwie osoby, czyli Pani i Nasz Drugi Człowiek, ale to dlatego, że jest nas aż trzy, czyli Niuta, Leeloo i ja Mechatek, a w moim Mechatka przypadku potrzeba i na godne życie i na godne chorowanie, które kosztuje jeszcze więcej. I czasami Państwo pytacie, jak można mnie Mechatkowi pomóc i to samo w sobie jest ogromnym wsparciem, bo aż tyle osób mi kibicuje.
A dziś ja Mechatek mam jeszcze taką prośbę, dzięki której wsparcie zrobi się jeszcze większe.
Dużym wsparciem dla nas wszystkich będzie, jeśli Państwo klikniecie w ten sznureczek:
https://www.facebook.com/ppp.salamandra
i polubicie stronę gabinetu Pani, bo jak ją polubicie albo nawet udostępnicie, to dużo ludzi się o tym miejscu dowie i może niektórzy przyjdą. Tam właśnie Pani, która jest psychologiem, pracuje na nasze chrupki, więc dzięki Państwu tych chrupek może być więcej, bo Państwo się przyczynią.
I jeszcze można polubiać tu:
https://plus.google.com/+PppsalamandraBlogspotcom
Dziękuję! Chchchrrr!
ps. 1. Pani mówi, że powinnam jeszcze koniecznie dopisać, że jest to tekst sponsorowany (przez Panią i Naszego Drugiego Człowieka), za który ja Mechatek pobrałam korzyść materialną w postaci kawałków gotowanego kurczaka. No to dopisuję: To jest tekst sponsorowany kurczakiem. Chchchrrr!
ps. 2. A tu jest jeszcze specjalny sznureczek do strony, z której można się więcej dowiedzieć, więc ja Mechatek zapraszam do zaglądania i dowiadywania się:
http://ppp-salamandra.blogspot.com/
Koci blog pisany z kociego punktu widzenia - dla kociarzy z poczuciem humoru i fanów Mechatka.
25 października 2015
10 października 2015
Leeloo mieszka z nami już rok!
Tweetnij
A wczoraj, proszę Państwa, minął już cały rok, odkąd Leeloo mieszka z nami. Przez ten czas bardzo dużo się o niej dowiedzieliśmy i dzięki temu dobrze się już znamy i wiemy, czego po sobie nawzajem spodziewać (na przykład pchania się Leeloo do miseczki - to ja Mechatek, wspólnego ganiania i jednoczesnej głupawki - to New, a także podglądania pod prysznicem i udeptywania na dobranoc - to nasi ludzie). Ale Leeloo wciąż potrafi zaskoczyć. Dziś rano zaskoczyła Panią razem z Niutą takim obrazkiem:
A wczoraj, proszę Państwa, minął już cały rok, odkąd Leeloo mieszka z nami. Przez ten czas bardzo dużo się o niej dowiedzieliśmy i dzięki temu dobrze się już znamy i wiemy, czego po sobie nawzajem spodziewać (na przykład pchania się Leeloo do miseczki - to ja Mechatek, wspólnego ganiania i jednoczesnej głupawki - to New, a także podglądania pod prysznicem i udeptywania na dobranoc - to nasi ludzie). Ale Leeloo wciąż potrafi zaskoczyć. Dziś rano zaskoczyła Panią razem z Niutą takim obrazkiem:
5 października 2015
"(...) generalnie funkcjonuje normalnie..."
| Moje aktualne zdjęcie |
I piszę, żeby się Państwo nie martwili.
Podczas ostatniej wizyty w Lecznicy "Białobrzeska" mój pan doktor Jagielski napisał w karcie wiele mądrych i trochę smutnych rzeczy, na które ja Mechatek zamieszczam dowód rzeczowy troszkę niżej, ale przede wszystkim napisał, że jest pogorszenie i zwiększył mi dawkę sterydu.
Chemioterapia czyli Leukeran też powinna być zwiększona, ale przy mojej malutkiej wadze to nie jest dobry pomysł, więc zostało tak, jak poprzednio.
| To też ja Mechatek. Przedwczoraj. |
I teraz "generalnie funkcjonuję normalnie", co pan doktor też napisał i chodzę na wizyty kontrolne trochę częściej, a moi ludzie się podzielili i rano steryd oraz ampułkę podaje mi Nasz Drugi Człowiek, a za Leukeran i pilnowanie terminów odpowiada Pani.
I tak sobie żyjemy.
![]() |
| Dowód rzeczowy z ostatniej wizyty |
I ja Mechatek wszystkich bardzo mechatkowo pozdrawiam, chchchrrrr!
Tweetnij
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)
