20 grudnia 2014

Chrupek do chrupka, aż zbierze się kupka!

Proszę Państwa! Lubicie Państwo koty, prawda? I chwytają Was za serca historie o kotach, które nie mają domu? I chcieliby Państwo im pomóc, prawda? Więc ja Mechatek bardzo zapraszam do wspólnego pomagania!


W naszym kraju jest podobno (tak Pani przeczytała) ponad 5 milionów kotów domnych, które mieszkają w swoich domach. Takich, jak ja Mechatek, Niutka czy Leeloo adoptowana w październiku z Koterii.  A ile jest bezdomnych i miejskich, tego nie wie nikt, ale pewnie jeszcze więcej... Pani przeczytała w artykule, że w samej Warszawie, czyli tu, gdzie my mieszkamy, może być ich nawet kilkadziesiąt tysięcy. Tylko w jednym mieście, proszę Państwa!

Na co dzień pomaganiem takim kotom zajmują się specjalne organizacje, składające się z ludzi, którzy też lubią koty i najpierw wyłapują je z ulicy, potem sterylizują, a na koniec szukają im domów i odpowiednich ludzi. I taką organizacją jest właśnie warszawska Koteria.

Problem pojawia się, kiedy pomocy potrzebuje sama organizacja, a teraz Koteria ma trudną sytuację i bez Państwa pomocy będzie musiała ograniczyć swoją działalność. A wtedy kotom bezdomnym będzie jeszcze gorzej. Ze względu na brak funduszy Koteria już musiała ograniczyć działanie Ośrodka dla Kotów Miejskich i zrezygnować z drugiego lekarza weterynarii, a także ograniczyć bezpłatne sterylizacje kotów wolno żyjących.

Tak nie powinno być, proszę Państwa! Zwłaszcza, że znowu idzie zima, a zima to najgorszy czas dla kotów. Ale zima to jest też wielka okazja do empatii i pomagania. Jak komuś jest trudno wyobrazić sobie te wszystkie tysiące albo miliony miejskich, wolno żyjących i bezdomnych kotów, bo przecież jest ich bardzo dużo i mogą się naraz w wyobraźni nie zmieścić, to niech sobie wyobrazi mnie Mechatka albo Leeloo na zimnej ulicy. I wtedy już będzie wiedział, co robić, jeśli ma dobre serduszko.

Moim Mechatka zdaniem, takie organizacje należy wspierać, ponieważ robią kawał dobrej roboty. Można to zrobić bardzo prosto. Wystarczy kliknąć w specjalny sznureczek do akcji, akcji którą zorganizowałam ja Mechatek i wpłacić pieniążki na "Pomoc dla kotów z KOTERII".

O tutaj:
http://www.siepomaga.pl/r/mechatek-dla-koterii

Dlaczego akurat na Koterię? Po pierwsze, bo z Koterii jest nasza Leeloo, a po drugie, bo Koteria robi bardzo pożyteczne rzeczy i to na kilka sposobów:
  • oferuje pomoc w wyłapywaniu bezdomnych kotów
  • sterylizuje koty miejskie
  • prowadzi identyfikację wykastrowanych i wysterylizowanych kotów przez nacięcie czubka ucha
  • szuka domów i oddaje do adopcji koty oswojone oraz podatne na oswojenie, chociaż nie prowadzi schroniska
  • prowadzi profilaktykę weterynaryjną dla kotów miejskich
  • pomaga ludziom opiekującym się miejskimi kotami, aby wspierali je przez dokarmianie oraz zapobiegali ich nadmiernemu rozmnażaniu.
Dotychczas w mojej mechatkowej akcji udało się zabrać już 1624 złote! Niektórzy wpłacili 5 złotych, inni złotówkę albo 20 złotych, a niektórzy nawet 200 albo 300 złotych! Ale w pomaganiu liczy się każdy wpłacony grosik. Nawet najmniejszy! Bo z takich grosików może się uzbierać kwota, która ma wielką moc. W końcu każdy worek kociej karmy składa się przecież z wielu małych chrupków. Więc jak każdy z Państwa ufunduje chociaż jednego chrupka, to uda się razem zebrać naprawdę WIELKI worek: jedzonka, kocyków, lekarstw i innych potrzebnych rzeczy.

Jeśli ktoś z Państwa chce, aby jego kot pojawił razem ze mną się na mechatkowej choince w roli pięknej bombki, niech dołączy do akcji, przy wpłacie w komentarzu poda imię swojego kotka, a potem przyśle jego zdjęcie. Choinka razem z imionami kotów pojawi się tutaj, na FB i na G+, chchchchrrr!


Ja Mechatek, zapraszam ludzi o dobrych serduszkach do pomagania Koterii i marznącym kotom, które mieszkają na ulicy. Chchchrrr!

Chrupek do chrupka, aż zbierze się kupka, chchchrrr!

11 komentarzy:

  1. Ja już Mechatku wplaciłam, ale cieszę się, że przypominasz o tej akcji, bo to ważna rzecz. :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. To proszę przysłać zdjęcie swojego kotka, dołączymy do choinki. Bo się należy za dobre serduszko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mechatku, ja nie taka oblatana w tym necie i nie wiem gdzie przysłać zdjęcie swojego kota, więc proszę o podpowiedż.:)

      Usuń
    2. Już napisałam na G+, chchchrrr!

      Usuń
  3. Dorzuce symboliczny "gosik" nie ma sprawy :-)
    Za dużo juz nie mogę, troche ostatnio pomagałam innym koteczkom , a funduszy tez nie mam za duzo.
    Ale postaram sie ...... i oby było nas więcej !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy grosik się liczy, bo z takich grosików robi się wielka pomoc, chchchchrrr!

      Usuń
    2. A kotka na mechatkowej choince nie trzeba?

      Usuń
  4. Ile mogliśmy, tyle wpłaciliśmy Mechatku, ja i Mozart :)

    OdpowiedzUsuń
  5. My też pomogliśmy ile mogliśmy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję w imieniu tych wszystkich kotów, które nie mają domu, chchchrr!

      Usuń