30 grudnia 2013

Meechatek o dwóch rodzajach ciepła



Proszę Państwa! Ja Mechatek już wiele razy pisałam o tym, że jedną z najważniejszych potrzeb w życiu kota jest potrzeba ciepła.

Może być ona realizowana przez kaloryfery, piece kaflowe, płaskie dekodery leżące na półce oraz stare monitory do komputerów.
Wszystkie te rzeczy nazywają się razem urządzenia i mają wspólną cechę, która polega na tym, że wydzielają ciepło w postaci stopni Celsjusza, na których kot może się ułożyć i je pobierać. Dlatego każdy człowiek, który mieszka z kotem albo kotami, ma obowiązek posiadać w domu takie urządzenia i je kotu udostępniać, dzięki czemu podnosi się komfort życia kota. Im więcej takich urządzeń jest w domu, tym lepiej, ponieważ kot powinien mieć wybór.


U nas w domu ja Mechatek, Reszka oraz Niuta mamy do wyboru kaloryfery, których jest dużo oraz dekoder, którego jest mało, ponieważ jest tylko jeden. Niestety, odkąd Pani ma nowy monitor do komputera, jedno miejsce wydzielające ciepło zniknęło, więc my trzy musimy się zadowolić tym, co jest.

Ja Mechatek najczęściej korzystam z dekodera, który ma wielką zaletę, a mianowicie znajduje się w centralnym miejscu dużego pokoju, skąd można wszystko obserwować, a poza tym kot odpowiednio ułożony na tym urządzeniu zakłóca działanie pilota, więc ludzie muszą na kota zwrócić uwagę, podejść i wziąć go na ręce, co stwarza okazję do miziania, a jak Państwu wiadomo, mizianie jest kolejną ważną kocia potrzebą.

Proszę Państwa! Ciepło pobierane przez kota z urządzeń jest tylko jednym z rodzajów ciepła. Drugi rodzaj ciepła jest znacznie ważniejszy, chociaż nie da się go zmierzyć stopniami Celsjusza. Jest ono pobierane z ludzi oraz innych kotów. Żeby kot mógł go doświadczyć konieczne jest posiadanie własnych ludzi oraz mieszkanie z innymi zaprzyjaźnionymi kotami. Pobieranie drugiego rodzaju ciepła odbywa się przez: przytulanie i wspólne spanie na żółtym kocyku, leżenie na własnym człowieku, mizianie przez własnego człowieka i zwijanie się przy nim w kłębuszek. Drugi rodzaj ciepła nie ogranicza się do ogrzewania futerka, ponieważ powstaje w serduszku i ogrzewa kota od środka.

Odkąd nie ma mojej największej przyjaciółki Soni, mnie Mechatkowi pozostają tylko ludzie, bo Reszka się nie nadaje z powodu swojej nieobliczalnej osobowości, a Niuta z powodu poczucia humoru, przez które na mnie naskakuje. Na szczęście moich ludzi są aż dwie sztuki, więc moja nachalność się trochę rozłożyła na Panią i Naszego Drugiego Człowieka i łatwiej im z nią sobie radzić, a ja Mechatek mam w pełni zaspokojoną potrzebę drugiego rodzaju ciepła,

Czego ja Mechatek życzę wszystkim kotom oraz ich ludziom w Nowym Roku i potem też. Chchchrrr!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz