5 marca 2012

Koty i słowa

Proszę Państwa! Ja Mechatek postanowiłam napisać ten felieton, ponieważ pani przeczytała, że niektóre zwierzęta rozumieją słowa, które ludzie do nich mówią w swoim ludzkim języku. I że najbardziej dotyczy to psów i kotów, ponieważ to są zwierzęta, które mają najbliższy kontakt z człowiekiem.

I tym artykule okazało się, że psy rozumieją aż dwieście słów, a niektóre nawet trzysta i to jest bardzo dużo, proszę Państwa! O kotach było w tym artykule napisane mniej, ale moim Mechatka zdaniem to nie szkodzi, bo u nas w domu nie ma psa, za to jesteśmy my i jest nas aż cztery. I jakby tak policzyć, to wszystkie cztery razem na pewno rozumiemy więcej ludzkich słów niż tamte psy z artykułu, a na dodatek każda rozumie trochę inne.

Reszka zna najwięcej słów i dlatego jest szefową

Tylko trzeba pamiętać o tym, że koty rozumieją tylko te słowa, które są dla nich ważne, bo im się przydają do życia i pomagają być w lepszym kontakcie ze swoim człowiekiem, co przynosi efekty takie jak: więcej miziania, więcej siedzenia na kolanach u człowieka i większa uległość człowieka w sprawach smakołyków. A to są, proszę Państwa, kwestie zasadnicze w życiu każdego kota. A na dodatek koty rozumieją te słowa tylko wtedy, kiedy uznają to za słuszne, o czym ja Mechatek dobrze wiem, ponieważ jestem autorytetem i dlatego umiem udawać, że nie rozumiem.

Przykładem może być słowo „nie wolno”, które każdy kot dobrze zna i dobrze rozumie, chociaż często ludzie myślą inaczej, ale to dlatego, że koty słyszą i rozumieją „nie wolno” tylko wtedy, gdy ono im nie przeszkadza. W każdym domu jest zawsze przynajmniej jedno „nie wolno”, a może dotyczyć takich spraw jak: chodzenie po stole, zabieranie ludziom jedzenia z ludzkich talerzy, wykopywanie i zjadanie kwiatków oraz łapkoczyny dokonywane na innym kocie. I wtedy ludzie podnoszą głos i wołają „nie wolno”, a zadaniem kota jest zdecydować, czy ma to słowo zrozumieć czy nie.

Poza tym koty rozumieją całe mnóstwo słów, po których zazwyczaj pojawia się jedzenie. I teraz ja Mechatek wymienię te słowa: jedzonko, smakołyk, chrupki, pyszności dla kota, uczta, masz, to dla ciebie, trzymaj, szynka, ryba, jajko, serek, wątróbka, filet z kurczaka, kawałek oraz duży kawałek. To są słowa, które każdy kot zrozumie zawsze i usłyszy w każdym miejscu domu, nawet jak śpi albo jest schowany w domku i dlatego ludzie powinni ich używać jak najczęściej, żeby wzajemne zrozumienie było lepsze.

Bardzo istotne w życiu kota jest także głaskanie, siedzenie przy człowieku oraz na jego kolanach, dlatego szybko uczy się, które słowa oznaczają te sprawy. W każdym domu mówi się na nie trochę inaczej, a u nas to jest „mizianie”. Ja Mechatek uważam, że każdy kot powinien być miziany jak najwięcej i jak najczęściej i dlatego nigdy nie przegapię, jak Pani mówi: chodź! wskakuj! albo pomiziamy Mechatka! I dlatego Pani czasami mówi o mnie, że ja Mechatek jestem nachalna.

W tym artykule, który Pani przeczytała najważniejsze było to, że więcej słów rozumieją te zwierzęta, które są blisko związane ze swoim człowiekiem, bo wtedy dobrze się nawzajem znają. U nas w domu najlepiej z Panią zna się Reszka, bo mieszka u nas najdłużej, i z tego powodu zna najwięcej słów i dlatego jest szefową.

I na koniec chciałam jeszcze napisać, że każdy człowiek może sobie zrobić listę słów, które jego zdaniem kot rozumie, a potem wypróbować, czy rzeczywiście. Żeby ćwiczenie było udane, człowiek powinien używać słów, o których ja Mechatek napisałam, gdyż są one dla kota najważniejsze i dzięki temu wyjdzie, że kot rozumie wszystko.

Chchchrrrr...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz